Zapomniany turniej – Balkan Cup

W okresie dwudziestolecia międzywojennego piłka nożna przeżywała wzmożony rozkwit popularności. W wielu zakątkach świata były zakładane nowe kluby oraz organizowano liczne rozgrywki drużynowe i reprezentacyjne. Nie inaczej działo się Bałkanach – regionie mocno dotkniętym najpierw wielowiekową okupacją turecką, później I Wojną Światową, a kończąc na dwóch lokalnych konfliktach zwanych Wojnami Bałkańskimi. Wycieńczony walkami półwysep szukał stabilizacji politycznej. W tym celu państwa regionu zaczęły współpracować między sobą na wielu płaszczyznach, w tym także sportowej. Tak narodził się pomysł wspólnego turnieju piłkarskiego – Balkan Cup.

Początki nie były jednak łatwe. Zanim powstał wspólny turniej dla reprezentacji państw bałkańskich musiało upłynąć sporo czasu. W dużej mierze była to „wina” Jugosławii oraz Rumunii, które posiadały najlepiej rozwinięty futbol w regionie. Z tego też powodu federacje tych państw łakomym okiem spoglądały na rywalizację z klubami z Europy Zachodniej i uparcie do niej dążyły. Cel ten udało się osiągnąć dzięki Michajło Andrejeviciowi, którego znajomość z Hugo Meislem umożliwiła start drużyn z obu krajów w Pucharze Mitropa. Andrejević miał również spory wkład w dopuszczenie do historycznego Mundialu w 1930 roku kadr narodowych Jugosławii oraz Rumunii. Reprezentacje obu państw, oprócz aspiracji do zaistnienia w zachodnim futbolu, łączył dodatkowo towarzyski turniej ufundowany przez króla Jugosławii Aleksandra I na upamiętnienie własnego ślubu z księżną Marią, córką króla Rumunii. Było to rozgrywane coroczne, od 1923 roku, spotkanie obu ekip, w którym zespoły walczyły (w ich mniemaniu) o supremację na Bałkanach.

Vencanje Kralja Aleksandra i Kraljice Marije - 8. jun 1922 ...
Król Aleksander I i królowa Maria po ceremonii ślubnej w 1922 roku, fot. pinterest.com

Opisana powyżej sytuacja zaczęła ewoluować pod wpływem różnych czynników. Po pierwsze, dzięki organizowanym od 1930 do 1935 roku konferencjom bałkańskim, relacje dyplomatyczne oraz gospodarcze między państwami w regionie uległy znacznemu polepszeniu. Co więcej, w tym samym czasie, stosunki dyplomatyczne między Jugosławią i Rumunią a Węgrami zaczęły się psuć. Doprowadziła do tego, nomen omen, rywalizacja na tle piłkarskim. Madziarzy z racji ścisłego przywiązania krajowych drużyn oraz reprezentacji do kręgu zachodniego futbolu sądzili, że mogą pozwolić sobie na więcej w sportowych relacjach z bałkańskimi sąsiadami. W tym przekonaniu utwierdzał ich dodatkowo kompleks oparty na fakcie, że w dużej mierze Jugosławia oraz Rumunia powstały na ziemiach należących przed wojną do Austro-Węgier. Prowadziło to do licznych konfliktów między federacjami. Przykładowo, węgierski związek bardzo aktywnie wspierał rodzime kluby w procesie podbierania najbardziej utalentowanych rumuńskich piłkarzy. Niektórych powoływano nawet do kadry Węgier bez nadania im węgierskiego obywatelstwa. Z kolei relacje na linii Budapeszt-Belgrad przeżyły mocny kryzys w 1927 roku, gdy jugosłowiański rząd nie zezwolił na wjazd do kraju węgierskim kibicom na mecz w ramach Pucharu Mitropa. Spotkanie to było rozgrywane w Suboticy, która przed wojną leżała w granicach Austro-Węgier. Jednakże, największy wpływ na zmianę piłkarskiej orientacji Jugosławii i Rumunii wywarły względy czysto sportowe. Obie federacje dość szybko zdały sobie sprawę, iż ich reprezentacje oraz kluby odstają poziomem w rywalizacji z zachodem Europy, gdzie pełnią rolę „chłopców do bicia”.

Powyższe przyczyny skłoniły Jugosławię oraz Rumunię do podjęcia kroków na rzecz utworzenia na Bałkanach regionalnego turnieju piłkarskiego. Ich efektem było powołanie w maju 1929 roku Balkan Cup. W konferencji założycielskiej udział wzięły federacje piłkarskie Jugosławii, Rumunii, Grecji oraz Bułgarii. Pomysł uzyskał pełną akceptację europejskich oficjeli oraz FIFA. Lokalna prasa nie stroniła od zachwytu nad ideą rozgrywek oraz obwieszała „nową erę w bałkańskim futbolu”.

W pierwszej edycji Balkan Cup udział wzięły kadry narodowe wszystkich czterech państw założycieli turnieju. Historyczne rozgrywki trwały na przestrzeni dwóch lat, a każda reprezentacja grała zarówno spotkanie domowe jak i mecz na wyjeździe. Kolejne edycje pucharu były rozgrywane już na terenie jednego państwa w ciągu 10. dni. Na inaugurację turnieju 6 października 1929 roku w Bukareszcie zmierzyły się drużyna Rumunii oraz Jugosławii (2-1). Rozgrywki zakończyły się natomiast 29 września 1931 roku meczem Greków z Rumunami (2-4). Zwycięstwo w całym turnieju padło łupem reprezentacji Rumunii, która odniosła tylko jedną porażkę.

Inauguracyjna edycja Balkan Cup nie uniknęła licznych problemów. W Grecji część polityków nawoływała do bojkotu turnieju. Obawiali się oni, że słaby poziom kadry piłkarskiej odbije się negatywnie na wizerunku państwa. Co więcej, Rumuni naciskali na zmianę regulaminu rozgrywek i dopuszczenie do rywalizacji profesjonalnych futbolistów. Rozwiązanie to blokowały Bułgaria i Grecja, gdzie ściśle przestrzegano idei sportu amatorskiego. Długo dyskutowano też nad „kwestią turecką”. Turecka delegacja miała status obserwatora przy konferencji założycielskiej turnieju i z zaciekawieniem przyglądała się pracom nad Balkan Cup. Turcy długo rozważali swoją sportową przynależność do Bałkanów. Mimo że ich kluby były silne związane z Bałkanami to turecka reprezentacja przez długi czas przystępowała do eliminacji na Mundiale w grupie z państwami Bliskowschodnimi. Ostatecznie Turcja, w okresie międzywojennym, wzięła udział wyłącznie w drugiej edycji Balkan Cup w 1931 roku.

Pierwsza edycja pucharu była również pokazem panującego na Bałkanach szowinizmu. W prasie z tego okresu można znaleźć wiadomości o tym jak bułgarska operatorka centrali telefonicznej odcięła wszystkie połączenia z Bułgarii do Bukaresztu, gdy dowiedziała się, że jej reprezentacja przegrywała w meczu z Rumunią. W odwecie rumuńska prasa nie opublikowała następnego dnia relacji z przebiegu spotkania. Rumunii oskarżali także Greków o niewybredne okrzyki w stronę ich zespołu w trakcie meczu w Atenach oraz skarżyli się, że reprezentacja Bułgarii była wspierana przez jugosłowiańskich kibiców.

Reprezentacja Jugosławii na Mundialu 1930, fot. gottfriedfusch.blogspot.com

Mimo pewnych początkowych trudności historyczna edycja Balkan Cup została uznana za wielki sukces, szczególnie na płaszczyźnie politycznej. Państwa traktowały turniej jako okazję do wzmocnienia tożsamości regionu. Na każdym meczu pojawiała się delegacja państwa gospodarza oraz zagraniczni dyplomaci, który dyskutowali chociażby o integracji Bałkanów i dalszych kierunkach współpracy. Same rozgrywki nie ograniczały się wyłącznie do boiskowej rywalizacji. W czasie trwania turnieju przygotowano wiele towarzyszących imprez kulturalnych począwszy na oficjalnych wizytach, a na zorganizowanym zwiedzaniu miast kończąc. Nawet piłkarskie drużyny gości były traktowane z rozmachem i kurtuazją godną delegacjom dyplomatycznym. Balkan Cup szybko został ogłoszony w lokalnej prasie „ostatecznym triumfem bałkańskiej solidarności, której celem jest wykreowanie Bałkańskiego Ducha sprzyjającego nawiązywaniu kontaktów między ludźmi z regionu” czy też „największym wydarzeniem sportowym w regionie, symbolem międzynarodowego braterstwa”.

Warto odnotować, że Balkan Cup był inicjatywą udaną również pod względem sportowym. Wiele państw na tym turnieju pobiło własne rekordy frekwencji na imprezach sportowych. Przykładowo, liczba jugosłowiańskich kibiców na każdym domowym meczu nie spadła poniżej 15 tys. osób. Rumuni z okazji rozgrywek zbudowali nowy stadion w Bukareszcie, który mógł pomieści ponad 28 tys. widzów. Z kolei mecze w Atenach zgromadziły, na przekór politykom obawiającym się blamażu kadry, w sumie 60 tys. kibiców. Balkan Cup przyczynił się również do popularyzacji piłki nożnej na półwyspie. W każdym państwie regionu można było zaobserwować znaczny przyrost zarejestrowanych nowych drużyn oraz piłkarzy w pierwszych latach rozgrywania zawodów. Pokłosiem sportowego sukcesu pucharu było także spore zainteresowanie rozgrywkami zachodnich mediów. O zawodach pisał m.in. niemiecki Kicker, prasa w Austrii, a nawet w Belgii. Dla raczkującego regionalnego turnieju stanowiło to nie lada wyróżnienie.

Kolejne edycje Balkan Cup nie spotkały się już z tak dużym rozgłosem, lecz turniej pozostawał sportowym świętem w regionie. W dalszym ciągu stanowił on także ważną datę w kalendarzu polityków i dyplomatów reprezentujących państwa uczestniczące w rywalizacji. Otoczka wokół pucharu zaczęła psuć się, w czasie jego 5. edycji, na przełomie 1934 i 1935 roku. Główną przyczyną ochłodzenia atmosfery była niewątpliwie dynamicznie zmieniająca się sytuacja polityczna na Bałkanach. W tym okresie w regionie co raz silniej do głosu zaczął dochodzić nacjonalizm, a cały Stary Kontynent nieustanie zmierzał ku kolejnej wojnie. W 1934 roku została zawarta Ententa Bałkańska, która miała gwarantować bezpieczeństwo w regionie. Pakt ten został odrzucony przez Bułgarię, a kością niezgody był zapis o wzajemnym uznaniu granic. W tym samym roku bałkańscy nacjonaliści zamordowali we Francji króla Jugosławii Aleksandra I, przez co kraj przeorientował swoją politykę zagraniczną w stronę Państw Osi. Równolegle rumuńscy faszyści zaczęli twierdzić, że traktowanie Rumunii jako państwa bałkańskiego jest „geograficzną herezją”.

Wzrastające napięcie w regionie przełożyło się na sportową rywalizację. Atmosferę przyjaźni na trybunach w trakcie Balkan Cup zastąpiły bójki, a reprezentacje gości były traktowane z wrogością. Kibice postawili sportową rywalizację ponad dobrą zabawię i okazję do regionalnej integracji. Podczas turnieju w Atenach (przełom 1934/35) greccy fani zdemolowali część miasta po tym jak ich reprezentacja przegrała mecz decydujący o zdobyciu pucharu. W trakcie kolejnej edycji Balkan Cup, w 1935 roku, dwie kadry zakończyły rywalizację z taką samą liczbą punków: Jugosławia oraz gospodarze turnieju Bułgarzy. Delegacja Jugosławii twierdziła, że tytuł należy się im z racji zdobycia większej ilości bramek. Z kolei bułgarska federacja obstawiała, że ważniejszy jest bilans bramek, który zapewniłby im złoty medal. W celu rozwiązania patowej sytuacji organizatorzy zaproponowali przeprowadzenie dodatkowego meczu pomiędzy drużynami. Jednakże, Jugosławia odrzuciła propozycję i do dziś obie federacje utrzymują, że to one są zwycięzcami. Co więcej, w trakcie tej samej edycji Balkan Cup, mecz Jugosławia – Bułgaria przerodził się w regularną bójkę na murawie oraz trybunach, w trakcie której brutalnie pobito greckiego sędziego. Wydarzenia te jawnie przyczyniły się do zakończenia przyjacielskich stosunków na linii Belgrad – Sofia. Ich skutkiem było również wystąpienie jugosłowiańskiej federacji z komitetu Balkan Cup, a kluby piłkarskie z tego kraju ponownie zgłosiły swój akces do zachodnioeuropejskich rozgrywek.

W rezultacie, w kolejnej edycji Balkan Cup, w 1936 roku, wystąpiły tylko 3 reprezentacje: Bułgarzy, Grecy oraz Rumuni. Turniej bez kadry Jugosławii znacznie stracił na poziomie sportowym i stał się mniej atrakcyjny. Dodatkowo, starania Rumunów by do rozgrywek przystąpiła Turcja spełzły na niczym. Zmniejszona rywalizacja oraz wejście rumuńskiej federacji na drogę pełnej profesjonalizacji piłki nożnej spowodowały, że „Kraj Drakuli” podzielił los Jugosławii. Rumunia opuściła komitet Balkan Cup i rozpoczęła starania o dopuszczenie do gry w zachodnioeuropejskich turniejach. „Nasze sportowe ambicje nie leżą już na Bałkanach. Rumuński sporcie przyj na zachód!” rozpisywała się po decyzji państwowa prasa.

Jak się później okazało, 7. edycja Balkan Cup z 1936 roku była ostatnią rozegraną przed wybuchem II Wojny Światowej. Z organizacji kolejnych dwóch zaplanowanych turniejów, z powodów finansowych, wycofali się przyszli gospodarze: Turcja oraz Grecja. Co więcej, przeprowadzenie zawodów uniemożliwiły także problemy natury sportowej. W Europie, nieustanie zmierzającej do konfliktu, organizowanie towarzyskich meczów piłkarskich zostało mocno utrudnione. Przykładowo w latach 1937-39 kadra Bułgarii zagrała tylko 6 spotkań, a Grecji raptem dwa. Futbol na Bałkanach popadł w stagnację.

Po II Wojnie Światowej powrócono do idei Balkan Cup. W 1946 roku w Albanii zorganizowano 8. edycję turnieju. Udział w niej wzięły Bułgaria, Jugosławia Rumunia oraz kadra gospodarzy. Pierwsze powojenne zawody wygrała Albania czym sprawiła niemałą sensację. W kolejnym roku do pucharu dołączyły Węgry, a nazwa turnieju została zmieniona na Balkan and Central European Championship. W 1948 roku do pucharu zostały zaproszone dodatkowo Polska i Czechosłowacja. W rezultacie rozgrywki zatraciły swój regionalny charakter. W oczy rzucał się również brak Grecji oraz Turcji. W turnieju występowały wyłącznie reprezentacje zza Żelaznej Kurtyny. W takiej formule puchar na tyle stracił na znaczeniu, że nie dokończono nawet 10. edycji z 1948 roku (zawody przerwano po rozegraniu 16. spotkań).

Reprezentacja Albanii po zwycięstwie nad Bułgarią (3-1) w meczu Balkan Cup, 1946r., fot. giovanniarmillotta.it

Po 1949 roku Balkan Cup został porzucony z powodów politycznych oraz sportowych. Po pierwsze, dwaj dotychczasowi uczestnicy turnieju (Jugosławia oraz Węgry) zostali zaproszeni do rozgrywek „Dr. Gerö Cup”, pod które musieli dostosować swój kalendarz. Po drugie, Moskwa w odwecie za „Titoizm” w Jugosławii zaleciła innym państwom bloku wschodniego zerwanie swoich relacji sportowych z Belgradem.

W latach 50. XX wieku dyskutowano o powrocie Balkan Cup, ale w kontekście piłki klubowej. Pomysł ten udało się wcielić w życie, ze sporym powodzeniem, na początku lat 60. Na bazie sukcesu „Bałkańskiej Ligi Mistrzów” (o której planujemy w niedalekiej przyszłości napisać na naszej stronie) podjęto próbę przywrócenia Balkan Cup w pierwotnej formie. W 1973 roku, z inicjatywy Turcji, ponownie udało się rozegrać mecze w ramach tegoż pucharu. W pierwszych reaktywowanych zawodach, trwających na przestrzeni lat 1973-76, udział wzięły Bułgaria, Grecja, Rumunia oraz Turcja. Zawody te miały być prawdziwym powrotem do korzeni, gdyż oprócz rywalizacji sportowej celem pucharu było „wzmacnianie i rozwój przyjacielskiej współpracy w regionie”. Do kolejnej edycji, w latach 1977-80, przystąpiła również Jugosławia. Równolegle z powrotem Balkan Cup, federacje w regionie utworzyły Balkan Youth Championship dla reprezentacji U-23. Co ciekawe, pierwsza edycja juniorskiego turnieju odbyła się na 6 lat przed powołaniem Młodzieżowych Mistrzostw Europy.

1946 Balkan Cup - Wikipedia
Pamiątkowy znaczek albański z okazji 60-lecia zwycięstwa w Balkan Cup 1946, fot. wikipedia.org

Mimo powrotu na piłkarską mapę Balkan Cup szybko stał się turniejem przestarzałym, niemodnym. Po 1980 roku idea pucharu ponownie została porzucona. Tym razem za względu na malejącą popularność wśród kibiców, którzy więcej uwagi poświęcali kwalifikacjom do Mistrzostw Świata lub Europy. Kalendarze reprezentacji piłkarskich również stały się bardziej napięte ze względu na wspominane eliminacje i co raz ciężej było znaleźć czas na regionalne zawody. Dodatkowo, w tym okresie Turcja zaczęła dystansować się od Bałkanów, a jej kadra ponownie występowała w licznych bliskowschodnich turniejach.

Podsumowując, Balkan Cup został powołany w okresie międzywojennym w celu integracji regionu zarówno na płaszczyźnie politycznej jak i sportowej. Niestety, prężnie rozwijający się przed wojną nacjonalizm doprowadził do pogorszenia się stosunków dyplomatycznych na Bałkanach. Ochłodzenie relacji negatywnie odbiło się m.in. na sportowej rywalizacji w regionie. Puchar, który skłaniał kraje do współpracy oraz zachwycał radosną atmosferą na trybunach z każdym rokiem stopniowo przeistaczał się w spektakl szowinizmu i narodowych kompleksów. Po II Wojnie Światowej próbowano reaktywować Balkan Cup, ale bez powodzenia, ponieważ górę wzięły polityczne gierki. Pod szyld starego, niewielkiego turnieju, który miał integrować region wciśnięto zawody dla państw komunistycznej Europy Środkowo-Wschodniej. W latach 70. XX wieku ponownie starano się wskrzesić turniej. Niestety, zabiegi te poniosły kolejne fiasko. Tym razem puchar przegrał rywalizację z lepiej skomercjalizowanymi i rozreklamowanymi wielkimi międzynarodowymi imprezami oraz ich eliminacjami. Balkan Cup nie odcisnął dużego piętna na piłkarskiej mapie Europy. Mimo to nie wolno zapomnieć o ogromnej roli jaką rozgrywki te wniosły w rozwój piłki nożnej oraz jej profesjonalizacji w regionie.

Sławomir Słowik